Duch sprintu
Gdy spotyka się ze sobą międzynarodowy krąg customizerów, chodzi głównie o inspirujące motocykle – i od przyspieszenie od zera do sześćdziesięciu. Wygrywanie jest mniej istotne od ducha sprintu, czystej zabawy, jaką jest ściganie się na odcinku 1/8 mili.
Kengo Kimura
Heiwa Motorcycle
Z trudem słyszysz własne myśli na ostatniej prostej historycznego toru wyścigowego Solitude w Glemseck 101. Im głośniejszy ryk motocykli, tym bardziej błyszczą oczy zawodników i widzów. Odosobnienie? Nie dzisiaj. Czysta atmosfera wyścigu tworzy się od 1903 roku w miejscu, gdzie wzgórze pnie się do szwabskiego zamku „Solitude”. Później tor ten stał się znany jako miejsce wyścigów Formuły 1 – do czasu, gdy Solitude został wykreślony w kalendarza zawodów w 1965 roku.
Od dwunastu lat sporty motorowe są znowu stale obecne w niemieckim mieście Leonberg. Z jedną różnicą: dzisiaj odbywają się tam wyścigi równoległe. Hobbysta-majsterkowicz przeciwko znanemu customizerowi, niedzielny motocyklista przeciwko legendzie wyścigów. Kengo Kimura z firmy Heiwa Motorcycle przywiózł swój najnowszy klejnot wykonany na podstawie modelu R nineT Scrambler aż z Japonii. Rozgrywa on wyścigi motocyklowe w ten sam sposób, co mistrzowie świata Freddie Spencer i Kevin Schwantz, lub ścigający się obecnie zawodnicy, tacy jak Nate Kern. Adrenalina stale płynąca w żyłach. Duch sprintu
Duch czasu easy ridera z lat 60-tych XX wieku jest stale obecny na torze Glemseck 101. Skórzana kurtka zamiast kombinezonu z membraną Gore-Tex. Otwarty kask zamiast pełnego wizora. Nie ma miejsca na konformizm. Tradycja i trend łączą się w klasyczną mieszankę bez kompromisów. Kto chciałby być rozsądnym, skoro można być dzikim? Dlatego Scrambler Haydena Robertsa wygląda jak samochód sportowy z lat 70-tych; a Rolf Reick, właściciel Krautmotors, celebruje swoją „E-LisaBad”. Elektryczny dragster zaskakuje, oszałamia, zdumiewa – i rozśmiesza ludzi cichym paleniem gumy. Przede wszystkim dobre wibracje. To jest właśnie duch sprintu.
Soulfuel na torze wyścigów równoległych.
Soulfuel na torze wyścigów równoległych.
Chodzi o boksera: tacy customizerzy, jak Kengo Kimura, Hayden Roberts lub Jens vom Brauck twórczo zinterpretowali nowoczesny silnik czterozaworowy i wysłali go , by się ścigał. Soulfuel tankowany na furlongu.
Na wybiegu.
Na wybiegu.
Ręcznie pocieniane aluminium, elementy karbonowe, art déco: spotkanie créme de la créme świata customizerów podczas Essenza Sprint. W ten sposób zaprezentowane tam kultowe postaci nie mogłyby bardziej różnić się od siebie. Czysta biała elegancja lub czarna moc – ostatecznie kluczowe znaczenie ma esencja motocykla.
Wędrowny cyrk.
Wędrowny cyrk.
Gdy na tor wyścigów równoległych wyjeżdżają Sultans of Sprint, wszystkich ogarnia szaleństwo. Inicjator Seb "The Lucky Cat" Lorentz zgromadził motocyklowych maniaków z Europy, aby zaprezentować fajerwerki zabawy i prędkości. Uwaga! Nisko latające dragstery.